Tani botoks u kosmetyczki: okazja, czy zagrożenie?

Wiele gabientów kosmetycznych oferuje swoim pacjentkom toksynę botulinową po wyjątkowo atrakcyjnej cenie. Czy warto skorzystać z tej promocji? Decyzja należy do Was, ale zanim podejmiecie decyzję warto zasięgnąć nieco więcej informacji.

 

Tani botoks z Azji – super promocja

Tanie toksyny botulinowe (podawane w salonach kosmetycznych, czy kosmetologicznych), to toksyny z Azji, które nie mają rejestracji w Polsce. Pochodzą  z nielegalnego źródła, nic nie wiemy o tym gdzie i w jakich warunkach są wytwarzane, oczyszczane, w jakich warunkach dotarły do Europy. Są one dystrybuowane poprzez strony internetowe, w mediach społecznościowych. Jak podają dziennikarze z rynku zdrowia, aby je kupić należy miec osobę polecającą, która wprowadzi nas do sklepu internetowego, po to aby administrator strony, w wiadomości prywatnej zaprosił nas do rejestracji i zakupu na stronie. Z ofery tej korzystają głównie kosmetolodzy podający botoks w gabinetach kosmetycznych, kosmetolodzy z Ukrainy, którzy nie zawsze mają prawo do wykonywania zawodu na terenie Polski.

 

Ryzyko związane z podaniem botoksu kupionego w sieci

Jak wiecie toksyna botulinowa to lek, który ma działania niepożądane. Produkt wytwarzany jest przez bakterie jako jad kiełbasiany, hodowana może być w laboratorium, na pożywkach sztucznych, lub zawierających białka jaja kurzego. To co finalnie znajduje się w fiolce musi być odpowiednio oczyszczone, przygotowane, właściwie poporcjowane, zanim trafi do gabientu. Ryzyko, że produkt nie jest odpowiednio czysty i sterylny jest duże, ryzyko powikłań wzrasta. Produkty bez certyfikacji, zwykle nie mają przeprowadzonych testów bezpieczeństwa, badań na populacji ludzkiej, dlatego też nie moga być sprzedawane na terytorium Unii Europejskiej. Certyfikaty gwarantują nam bezpieczeństwo.

Pamietajcie, że populacja biała różni się od populacji azjatyckiej, nie tylko kolorem skóry. W wielu przypadkach metabolizm leków jest inny, czas działania substancji różny. Wszyscy wiemy, że Polaka, czy Rosjanina trudno jest upić, natomiast Japończyk ma słabą głowę:). Wiąze się to z aktywnością enzymatyczną dehydrogenazy alkoholowej, która zapewnia nam ochronę przed toksynami, modyfikuje strukturę alkoholi. Odmienności  dotyczą także metabolizmu wielu leków, dlatego też nie możemy w sposób dowolny, na zasadzie wolnego handlu sprzedawać leków u nas nie zarejestrowanych, nie przebadanych na białej populacji.

 

Regulacje prawne dotyczace zakupu botoksu

W Polsce botoks może być sprzedawany jedynie lekarzom, którzy są uprawnieni do jego podawania. Ograniczenie to wynika z potrzeby znajomości mechanizmu działania produktu, znajomości anatomii, fizjologii naszego ciała. Zgodnie z polskim ustawodawstwem, zawód kosmetologa (osoby po studiach wyższych) nie jest zawodem medycznym, uprawniającym do leczenia chorób, podawania leków (a takim lekiem jest toksyna botulinowa). Fakt ten, może być powodem, dlaczego kosmetolodzy nie rozumieją dlaczego tak istotne dla zdrowia pacjenta jest podawanie leków zarejestrowanych  w Unii Europejskiej, przebadanich i dostępnych w sposób zgodny z prawem. Będac ekspertami od skóry, nie mają pełnej świadomości o metaboliźmie leków, produktach ich rozkładu. Zasada „primum non nocere”, czyli nie szkodzenia pacjentowi powinna przyświecać wszystkim, nie tylko lekarzom.

 

Botoks w gabiencie kosmetycznym

 

Pacjent jest osobą, która ostatecznie wybiera dostawcę usług, decyduje czy wybiera usługe u kosmetologa, czy u lekarza. Warto być świadomym konsekwencji tych wyborów.

  • Na niekorzyść lekarza przemawia wyższa cena (ponieważ nasze prodkty pochodzą tylko z legalnych aptek i hurtowni).
  • Otwarta toksyna botulinowa, może być przechowywana w lodówce tylko przez 24 godziny, nie zużyta powinna byc wyrzucona. Ta zasada istotnie wpływa na ostateczną cenę zabiegu i podnosi koszt, ale gwarantuje działanie wstrzyknietego botoksu.
  • W gabiencie lekarza umiemy leczyć powikłania, które mogą się zdarzyć u każdego pacjenta, od tego jesteśmy.