Osocze bogatopłytkowe w leczeniu powikłań po zabiegach

Na rynku mamy dostępnych wiele urządzeń wysokoenergetycznych, zaliczamy do nich urządzenie IPL, urządzenia do depilacji laserowej, lasery frakcyjne, lasery tulowe, lasery naczyniowe. Urządzenia te w niedoświadczonych rękach powodują popwikłania typu poparzenie skóry pacjenta.

Ostatnio rozmawiałam z pacjentką, która została poparzona laserem do depilacji laserowej, po którym pozostały jej na kończynach dolnych liczne zmiany bliznowate. Jeżeli dojdzie do powikłania typu poparzenie pacjentki w trakcie zabiegu laserowego nie wolno tego lekceważyć. Rumień, zaczerwienienie i pęcherze z płynem surowiczym to oparzenie typu II, po którym mogą powstać blizny.

W takiej sytuacji najważniejszym działaniem pozabiegowym jest chłodzenie tkanki, żelpakiem, kostkami lodu. Musimy ograniczyć działanie ciepła na tkanki, jak najszybciej je ochłodzić. Gdy pojawiają się u pacjenta powikłania typu pęcherze oparzeniowe należy jak najszybciej skontaktować się z lekarzem.

Nie wolno przebijać pęcherzy z płynem surowiczym, stosujemy wtedy produkty ze srebrem, opatrunki z parafiną i antybiotykiem, okłady żelowe, które utrzymują właściwe nawilżenie rany.  Im dłużej pęcherz oparzeniowy jest w całości tym mniejsze prawdopodobieństwo zakażenia bakteryjnego rany. Niestety pęcherze po pewnym czasie pękają, tworzy się owrzodzenie rany. Na tym etapie niezbędna jest regularna kontrola lekarska.

Ja na wizytach lekarskich pilnuję aby rana była czysta, jeżeli na dnie rany pojawia się włóknik trzeba go usunąć mechanicznie. Na oczyszczoną ranę możemy wylać, lub wstrzyknąć w dno rany i tkanki otaczające osocze bogatopłytkowe.

Możemy także przygotować fibrynę, która będzie stanowiła opatrunek na dnie rany i przyspieszała proces gojenia.

Osocze bogatopłytkowe zawiera komórki macierzyste, płytkowe czynniki wzrostu, wszystkie te składniki osocza przyspieszają gojenie, a przez to zmniejszają prawdopodobieństwo powstania blizny. Zwykle wykonujemy 4 zabiegi co 7-10 dni.

Oczywiście pamiętacie że osocze bogatopłytkowe (wampirzy lifting) powstaje z krwi pobieranej od Was na wizycie, w trakcie wizyty jest przygotowywane do podania.

Powikłania po wstrzyknięciu wypełniaczy, usieciowanego kwasu hialuronowego omawiałam w innym rozdziale, ale warto o nich wspomnieć omawiając gojenie się skóry po rozpuszczeniu kwasu hialuronowego hialuronidazą.

Jeżeli kwas hialuronowy został nieprawidłowo wstrzyknięty do tkanek pierwszym etapem jest podanie hialuronoidazy. Jednak to nie jest wystarczające.

Po podaniu hialuronidazy skóra np. okolicy podoczodołowej, skóra policzka zapada się , robi się wiotka, pomarszczona. Ten efekt widzą pacjentki. My wiemy że kwas hialuronowy spowodował niedokrwienie tkanek i zainicjował procesy martwicze w tkankach, ich uszkodzenie, które może goić się kilkanaście tygodni. 

Po rozpuszczeniu kwasu hialuronowego możecie jako pacjenci widzieć jedynie utratę objętości tkanek, pomarszczenie skóry, możecie jednak także widzieć stan zapalny na skórze, owrzodzenie skóry, ubytki skóry, lub martwicę skóry.

W leczeniu wszystkich tych objawów pomaga osocze bogatopłytkowe. Dzięki komórkom macierzystym, czynnikom wzrostu osocze przyspiesza regenerację skóry.

Zalecany wykonanie od 2, do 4 zabiegów, w zależności od rozległości uszkodzenia skóry.

Nici PDO to nici cieniutkie, mające na celu regenerację skóry, jednak czasami wysuwają się ze skóry, wokół nich tworzy się stan zapalny.

W takiej sytuacji usuwamy nici PDO, działamy przeciwzapalnie maściami, kremami, stosujemy osocze bogatopłytkowe aby przyspieszyć gojenie się skóry, zmniejszyć stan zapalny w tkankach, zmniejszyć dolegliwości bólowe pacjenta.

1-2 zabiegi osoczem bogatopłytkowym co tydzień istotnie poprawiają stan pacjenta, usuwają większość działań niepożądanych.

Dużo trudniej leczy się powikłania po niciach haczykowych, niciach BARB. W przypadku nici haczykowych pierwszym krokiem jest usunięcie nici, lub jej fragmentu, następnie musimy wyleczyć stan zapalny, często zdrenować ropnie.

Pacjent odczuwa silne dolegliwości bólowe, twarz jest zdeformowana. W takiej sytuacji wszystkim nam zależy na jak najszybszym leczeniu, wdrażane są leki farmakologiczne, przeciwzapalne, antybiotyki, aby przywrócić ładny wygląd skóry zlecamy 4 zabiegi osoczem bogatopłytkowym.

Osocze regeneruje skórę, przyspiesza gojenie się tkanek, jest ono bardzo ważne w procesie rekonwalescencji pacjentów.

Czytając o powikłaniach po kwasie hialuronowym, czy niciach na pewno zauważyliście że wiele się mówi o zaburzeniach czucia, w miejscu gdzie nieprawidłowo został podany kwas hialuronowy, czy tam gdzie zastosowane były grube nici z haczykami.

Grube nici, lub też kaniule na których te nitki są nawinięte, lub nieprawidłowo wstrzyknięty kwas hialuronowy może uszkadzać zakończenia włókien nerwowych.

Najczęściej spotykamy się z uszkodzeniem włókien czuciowych, pacjentki informują nas wtedy o zaburzeniach czucia, mrowieniu skóry, cierpnięciu skóry. Większość tych objawów jest odwracalna, nerwy czuciowe regenerują się, niemniej jednak należy im w tym pomóc.

Jako lekarze zlecamy leczenie farmakologiczne, przepisujemy leki, witaminy z grupy B, ale także działamy wstrzykując osocze bogatopłytkowe w okolicę uszkodzoną.

Z naszych doświadczeń wynika, że po wykonaniu 3-4 zabiegów co 2 tygodnie, czucie powraca, udaje się zregenerować włókna nerwowe. Jest to bardzo ważne dla pacjentek, aby w 100% odwrócić negatywne konsekwencje zabiegu.